Imiona i nazwisko: Cheery Charlotte Luck
Wiek: 25 lat
Płeć: Ona
Stanowisko: A Bóg wie kto.
When she was just a girl
She expect the world
But it flew away from her reach, so
She runaway an her sleep.
Dziewczyna na pierwszy rzut oka jest spokojna i zrównoważona. Ale to tylko pozory, a pozory mylą. Często ma niekontrolowane napady śmiechu i zazwyczaj non stop chichocze. Sama nie wie czemu koleguje się z Georgią i resztą dziewczyn, po prostu nie ogarnia. Przy nich staje się nadpobudliwa i nadmiernie stuknięta. Wszędzie jej pełno i kocha spamować wszystkim czym się da. Tego jaka jest nie da się opisać słowami i najlepiej żeby się tego dowiedzieć jest ją poznać.


Pozytywnie rąbnięta, ma duże poczucie humoru. Uwielbia czekoladę, czekolada jest dla niej najważniejsza w życiu, chociaż nie pogardzi też uczuciem co do swojego psa, który z postury przypomina małego niedźwiadka. Jej przysmakiem jest kakao oraz truskawki w czekoladzie (je po prostu ubóstwia ♥). Po prostu ma fioła na punkcie czekolady! Kocha się przytulać, szczególnie z facetami, których tyle było w jej życiu. Wydaje się być grzeczną dziewczynką, wszyscy tak uważają dopóki nie dowiedzą się, że miała już chyba z ośmiu mężów (Czajka, Zając, Karaś itd.), nie pamięta wszystkich. Prawie w każdym z imion jej chłopaków związane jest jakieś zwierzę. Obecnie, niedawno wzięła ślub z Patrykiem.
And dreamed of
Paradise
Every time she close her eyes.

Żyje chwilą, uważa, że to świetna maksyma życiowa. Bo jak dla niej każda chwila może być jej ostatnią! Nie wiadomo co może czaić się w zakamarkach

Często zachowuje się jak mała dziewczynka. Ona chyba nigdy nie dorośnie. Kocha pluszaki i kolorowe rzeczy. Tęcze, jednorożce i wszystko co jest bajkowe. Śpi jeszcze z pluszakiem, chodzi w tęczowych bransoletkach, kolorowych czapkach i bluzkach z przeróżnymi nadrukami. Cztery kolczyki w jednym uchu, tatuaż na plecach,za duże bluzy, rurki, obcasy, szorty, *jej styl* jest niepowtarzalny i co najmniej dziwny, tak samo jak ona. Ubiera się w zależności od humoru jaki ma w danym momencie.
Life goes on, it gets so heavy
The wheel breaks the butterfly
Every tear a waterfall.

Just becouse everythinh's changing
Doesn't mean it's never
Been this way before.

![]() |
Ferre teraz. |
![]() |
Ferre, gdy był szczeniakiem. |
Jej wielki pupil ma na imię Ferre. Skończył 13 lat i zazwyczaj nie odstępuje swojej pani o krok. Cheery wychowała go od małego szczeniaczka i są związani jakby niewidoczną więzią. Ferre jest wilczarzem irlandzkim. Wysoki na 90 cm i ważący 53 kg sięga swojej pani ponad pas. Ma puszystą, długą sierść, która jest strasznie miękka i Cheery uwielbia się do niego tulić. Pies ten jest pełen energii i uwielbia biegać. Słucha tylko swojej pani oraz małej kotki Delli.
It started out as a feeling
Which then grew into a hope
Which then turned into a quiet thought
Which then turned into a quiet world.
![]() |
Della. |
Jej kotka Della przybłąkała się po prostu któregoś dnia i została członkiem rodziny. Przyjaźni się od zawsze z Ferre, polubili się strasznie. Widać jednak, ze kotka czasami jakby panuje nad o wiele, wiele większym psem, który jest jej posłuszny i pozwala jej robić co chce. Dlatego często Cher nazywa ją Hrabiną. Jest małą, rudą kotką, która o dziwo nie rośnie i cały czas jest mała. Puchata, mała kulka ma kakaowe oczy, co daje jej wiele uroku.
And so lying undernaeath those stormy skies,
She'd say, "Oh, I know the sun must set to rise".
Opisując jej wygląd niewiele można powiedzieć. Jest dość niską dziewczyną, ma tylko 1,64 cm. Lubi nosić wysokie obcasy, najlepiej kilkucentymetrowe koturny. Delikatna cera i lekko wystające kości policzkowe dają jej wdzięk. Ma ciemno oczy, wprost szare, które okalają długie i zalotne rzęsy. Rzadko kiedy się maluje, nie przepada za tym, czasem tylko użyje tuszu do rzęs, albo kredki do oczu. Ma długie sięgające pasa włosy o jasnym blond kolorze. Jest błyskotliwa i mądra, chociaż dla niektórych jej kolor włosów mógłby temu przeczyć całkowicie. Uwielbia ubierać się modnie i ma na tym punkcie fioła. Nie przepada za to za sukienkami, chociaż od czasu do czasu zdarzy jej się je założyć. Nałogowo maluje paznokcie na różne kolory tęczy. Uwielbia zwariowane fryzury, a szczególnie warkocze wszelkiego rodzaju.
All you can do is try to know
Who your friends are
As you head off to the war.
Super! super, super, super i jeszcze raz super... ta karta jest o wiele, wiele lepsza od mojej.W mojej karcie ominełam wiele bardzo ważnych kwestii, bo mi sie poprostu nie chciało pisać (:D - jak zwykle). A co mnie najbardziej rozwaliło, a no to zdanie, w którym wspomniałaś, że nie ogarniasz :D
OdpowiedzUsuńCud, miód i łyżeczka do obierania ziemniaków. Mimo, że karty postaci to zuo wcielone jest, tobie to wyszło. Ech. Jeszcze muszę dokończyć swoją i ją opublikować. Toż to przerażające jest :D
OdpowiedzUsuńPisałam to jak byłam chora! I chyba wtedy miałam gorączkę xDD
OdpowiedzUsuń